PLN/oz PLN/g
PLN/oz PLN/g

Metale szlachetne jako biżuteria i produkty inwestycyjne.

2023-12-20

Metale szlachetne zwykle kojarzone są z biżuterią, ale to także popularny produkt inwestycyjny. Jeśli rozważamy je jako inwestycję, warto wiedzieć, jakie są metale i w które warto ulokować swoje oszczędności. Oczywistym wyborem wydają się złote sztabki lub monety, ale to niejedyne opcje, bo do wyboru mamy jeszcze srebro i np. pallad. W tym artykule prezentujemy rodzaje i próby metali szlachetnych w odniesieniu do jubilerstwa i inwestowania. 

Jeśli myślimy o metalach szlachetnych, to z pewnością pierwszym skojarzeniem jest złoto, srebro i platyna. I słusznie. Te kruszce są najczęściej wykorzystywane w jubilerstwie i to z nich tworzy się rozmaite wyroby. Wynika to przede wszystkim z ich właściwości. Z drugiej strony mamy jeszcze produkty inwestycyjne i tu możemy wymienić sztabki i monety ze złota. Jednak lista metali inwestycyjnych jest dłuższa. Zacznijmy od definicji, czym w ogóle są metale szlachetne i jakie są ich rodzaje.

Zdjęcia - kompozycja przedstawiająca monety i sztabki ze złota i srebra.

Jakie są metale szlachetne?

Metale szlachetne to metale nieżelazne ciężkie (metale kolorowe, niezawierające żelaza), które charakteryzują się bardzo wysoką odpornością na większość kwasów, np. kwasu solnego i kwasów beztlenowych. W zasadzie nie ulegają korozji, ponieważ nie reagują (lub reagują bardzo słabo) z innymi pierwiastkami oraz wodą.

Do metali szlachetnych zaliczają się: 

  • złoto,
  • srebro.

Wyróżniamy również metale, tworzące grupę platynowców:

  • platyna,
  • pallad,
  • ruten,
  • rod,
  • osm,
  • iryd.
Tabela - zestawienie wybranych cech i właściwości fizycznych metali szlachetnych.

Tabela - zestawienie wybranych cech i właściwości fizycznych metali szlachetnych.

Metale szlachetne jako biżuteria

Złoto i srebro są powszechnie wykorzystywane do produkcji biżuterii i jako produkty inwestycyjne. W produkcji biżuterii złotej nie jest wykorzystywany sam żółty kruszec, a złoto wraz z dodatkami stopowymi (ligurą). Niegdyś złote wyroby można było uzyskać, łącząc trzy podstawowe składniki: złoto, srebro oraz miedź. W zależności, jaką próbę i barwę jubiler chciał uzyskać, ustalał właściwe proporcje tych metali. W obecnych czasach stosuje się gotowe ligury, zawierające inne pierwiastki, poprawiające np. topliwość całego stopu czy jego lejność. 

Próbą złota nazywamy oznaczenie czystości wyrażonej w promilach. Najczęściej spotykane próby złota dla biżuterii to: 750, 585, 500, 375, 333. Najpopularniejszą próbą w Polsce jest próba 585, potocznie zwana „trójką” ze względu na znak probierczy – puncę. W praktyce 1 gram takiej mieszanki złota zawierać będzie 0,585 grama czystego kruszcu, czyli złota jest tylko 58,5%. Analogicznie w próbie 333 będzie 33,3% złota, w próbie 750 – 75%. 

W krajach, gdzie złoto ma większe znaczenie symboliczne lub religijne, np. w Indiach, złotą biżuterię produkuje się w próbach wyższych, tj. 21k, 22k czy 24k, gdzie „k” oznacza karaty. Za czyste złoto w karatach przyjmuje się złoto 24-karatowe, zatem złoto 12-karatowe zawierać będzie 50% czystego kruszcu (najłatwiejszą konwersją na „nasze próby” jest po prostu podzielenie 12/24 = 0,500 = 500/1000). 

Dla srebrnej biżuterii stosuje się próby wyższe, tj. 925, 875, 830, 800.

Przeczytaj też: Dlaczego warto inwestować w fizyczne złoto i srebro?

Zdjęcie przedstawiające złotą biżuterię w postaci bransoletki oraz obrączek, na złotej tacy.

Metale szlachetne jako inwestycja

Czystość kruszcu (próba) w inwestycyjnych metalach szlachetnych jest inna niż ta w wyrobach jubilerskich. Sztabki najczęściej są z czystego kruszcu. Ustawowo czystość dla złota (zgodnie z ustawą o VAT oraz prawem dewizowym) nie może być niższa niż 99,5% w całym stopie. Oznacza to, że jeśli produkt będzie w formie sztabki lub płytki i będzie wykonany w próbie złota co najmniej 995, będzie to produkt zwolniony z VAT (stawka ZW). Producenci najczęściej wykorzystują do produkcji sztabek inwestycyjnych złoto o czystości 99,99% (tzw. cztery dziewiątki), choć rafinerie potrafią już oczyścić złoto do 99,999%, a nawet 99,9999%. 

Przy srebrze z racji dość niskiej ceny, jak również braku przepisów określających minimalną czystość kruszcu (nie ma przepisów, które mówią o srebrze dewizowym czy inwestycyjnym), stosuje się 999/1000 lub 999,9/1000. Czystości te są związane również z wymogami LBMA, które określają, że Good Delivery (sztaby złota i srebra) muszą mieć minimalne próby 995 dla złota oraz 999 dla srebra w sztabkach. 

Jeśli chodzi zaś o złote monety, to czystość kruszcu jest mniej restrykcyjna. Aby monetę nazwać dewizową (i żeby była zwolniona z VAT), wystarczy, że ma nominał, jest wybita po 1850 roku i ma minimum 90% złota. Stare monety, np. 20-dolarówki, 5-rublówki (świnki) i niemieckie marki mają właśnie próbę 900/1000, czyli zawierają 90% złota w całym stopie. Dzisiejsze standardy wytwórców monet bulionówek są wyższe i często podobnie jak przy sztabkach wybijane są ze złota 3, 4, a nawet 5-dziewiątkowego. Choć są też takie monety jak Krugerrand (Krugerrandy wyjątkowo nie mają nominału!) czy 50 dolarów „Amerykański Orzeł”, które nawiązują do starych, złotych 20$ i mają próbę 916,66 /1000 (22 karaty). 

Polskie monety kolekcjonerskie, których emitentem jest NBP, często mają próbę 900/1000. Są wybijane współcześnie i mają nominał, są więc złotem dewizowym. Takie monety wybija Mennica Polska na zlecenie Narodowego Banku Polskiego. Srebrne monety występują w różnych próbach, choć współczesnym standardem są 3 lub 4 dziewiątki, można spotkać monety z zawartością 92,5% srebra, a nawet monety historyczne z próbą np. 625/1000.

Dodajmy, że metale inwestycyjne niosą ze sobą jedno z ważniejszych wyzwań: weryfikację ich autentyczności. Okazuje się, że fałszerze nie próżnują i nie tylko podrabiają znane monety, jak 20-dolarówki czy carskie rublówki, ale też wypuszczają mniej oczywiste podróbki, w tym srebrnych monet i sztabek. To dlatego tak ważne jest, aby produkty inwestycyjne pochodziły ze znanych źródeł albo były sprawdzone przez doświadczonego eksperta. W Mennicy Kapitałowej to nasza codzienność – zajmujemy się sprzedażą metali i diamentów inwestycyjnych, ale też sprawdzamy autentyczność monet, sztabek i przedmiotów wykonanych ze złota i srebra. Jak to robimy? Pomagają nam w tym sprawdzone metody oraz doświadczenie.

Dowiedz się więcej: Sprzęty i metody do weryfikacji metali szlachetnych

Platynowce jako wyroby jubilerskie

Platynowce dzielą się na lekkie, do których zalicza się ruten, rod i pallad, oraz ciężkie – osm, iryd i platyna. Są to metale szlacheckie rzadziej stosowane, zarówno w biżuterii, jak i jako metale inwestycyjne. 

Z całej grupy tych sześciu metali najczęściej można spotkać platynę w wyrobach jubilerskich. Platyna to srebrzystobiały metal, który jest wprawdzie tańszy od złota, ale w formie wyrobu będzie droższy od złotego odpowiednika. Powody są dwa: 

  • wyroby platynowe są produkowane w innych, wyższych próbach niż te ze złota i najczęściej jest to próba 950 lub 850,
  • platyna jest znacznie trudniejsza w obróbce – głównie za sprawą bardzo wysokiej temperatury topnienia. 

Platyna to obecnie najdroższy metal szlachetny na świecie. Wyroby z platyny wymagają więcej czasu przy obróbce i bardziej zaawansowanego i droższego sprzętu. Palladowa biżuteria (czystość ustawowa 850/1000 lub 500/1000) również występuje, ale jest to naprawdę rzadkość, tak na przykład w Polsce produkowane są głównie palladowe obrączki ślubne.

Zdjęcie przedstawiające monety Kanadyjski Liść Klonowy, wykonane ze złota, srebra, platyny i palladu.

Popularne złote i srebrne monety Kanadyjski Liść Klonowy, mają odpowiedniki z czystej platyny i palladu (źródło: http://www.mint.ca).

Platyna i pallad w sztabkach i monetach

Zarówno platynowe, jak i palladowe sztabki są w ciągłej produkcji w większości renomowanych mennic z całego świata. Najczęściej stosowaną próbą do produktów inwestycyjnych z platyny i palladu jest 999,5/1000. 

Platynowce to metale, które rzadziej występują w złożach naturalnych, mają też znacznie mniejszą tradycję niż złoto i srebro. Co ciekawe, słowo „platyna” to po hiszpańsku „sreberko” – taki prześmiewczy i pogardliwy przydomek przytknął na dobre do tego metalu, gdyż sądzono, że jest to odmiana srebra, niemająca w XVIII wieku żadnego zastosowania. 

Platyna i pallad mają podobną odporność chemiczną, przy czym pallad charakteryzuje się niższą temperaturą topnienia i niższą gęstością. Właściwości tych dwóch platynowców są często wykorzystywane w przemyśle chemicznym oraz w znacznej mierze w przemyśle motoryzacyjnym do produkcji katalizatorów.

Zdjęcie przedstawiająca sztabki jednouncjowe z irydu i rutenu firmy Degussa.

Sztabki jednouncjowe z irydu i rutenu firmy Degussa

Ruten, rod, osm, iryd – rola w jubilerstwie i branży inwestycyjnej

Pozostałe platynowce, tj. ruten, rod, osm i iryd, odgrywają mniejszą rolę w produkcji biżuterii i jeszcze mniejszą jako inwestycje w metale szlachetne. 

Nieco szerzej należy podkreślić zastosowanie rodu. Pierwiastek ten, mimo że nie jest zazwyczaj elementem stopu, wykorzystuje się do tzw. rodowania biżuterii. Rodowanie to pokrywanie biżuterii cienką warstewką rodu (platerowanie) metodą galwaniczną (elektrolitycznie). Taki zabieg sprawia, że białe złoto oraz srebro ma srebrzysty, jasny połysk. Białe złoto pokryte rodem nie ma żółtych prześwitów, a porodowane srebro jest odporne na ciemnienie. 

Na znacznie mniejszą skalę, ale w podobnych celach, wykorzystywany jest ruten. Ruten to jeden z twardszych platynowców. Stosuje się go do zabiegu zwanego rutenowaniem – galwaniczne powłoki są barwy od ciemnoszarej do czarnej (efekt podobny do emalii o większej odporności mechanicznej). Zabiegi rutenowania i rodowania wykorzystuje się również przy wykonywaniu monet kolekcjonerskich. 

Jako platynowce inwestycyjne wykorzystuje się rod, ruten oraz iryd – występują pod postacią sztabek inwestycyjnych lub sproszkowanego metalu. Osm z racji wysokiej toksyczności ma zastosowania wyłącznie w przemyśle chemicznym.

Zdjęcie przedstawiające rod, iryd i ruten w sproszkowanej formie i specjalnych opakowaniach SafeBag, produkcji Heimerle + Meule.

Rod, iryd i ruten w sproszkowanej formie i specjalnych opakowaniach SafeBag, produkcji fimry Heimerle + Meule (źródło:http://www.heimerle-meule.com)

Czy warto inwestować w metale szlachetne?

Na koniec warto odpowiedzieć sobie na pytanie, czy warto inwestować w metale szlachetne. Odpowiedź jest prosta: tak. Są trzy najważniejsze powody.

Po pierwsze, wartość złota i srebra jest znana od wieków i gdy inne surowce tracą znaczenie w perspektywie długoterminowej, tak wartość metali szlachetnych wciąż rośnie. Warunkiem jednak jest odpowiedni wybór metalu na inwestycję, a także odpowiednie przechowywanie – tylko wtedy wartość kruszców z czasem nie zmaleje.

Po drugie, inwestowanie w metale szlachetne jest dostępne dla każdego. Oznacza to, że nie trzeba przeznaczać ogromnej sumy pieniędzy dla zabezpieczenia swoich oszczędności (jak to jest na przykład przy zakupie nieruchomości). Nie wymaga też większych formalności. Na start wystarczy nawet tylko kilkadziesiąt złotych, aby zacząć bezpiecznie lokować swój kapitał.

Po trzecie, nie ma tu obaw o inflację. Sporo się mówi o tym, że nie opłaca się trzymać oszczędności w gotówce, ponieważ ta traci na wartości. Odpowiedzią jest więc inwestowanie w złoto lub inne metale szlachetne. Dodatkowo wzrost inflacji powoduje wzrost popytu na produkty inwestycyjne, co zapewnia stabilność finansową, jakiej nie zapewnią inne środki.

Dowiedz się więcej: Dlaczego warto inwestować w srebro?

Metale szlachetne to pewna inwestycja. Możemy wybrać tu biżuterię ze złota lub gotowy produkt inwestycyjny. Bez względu na wybór, ważne jest źródło – polecamy nasze usługi jako certyfikowanego sprzedawcy. Znajdziesz u nas złoto inwestycyjne, a także srebro i diamenty. Służymy swoją pomocą i doświadczeniem.

pixel